2017-10-13
Lokalna społeczność postanowiła wybudować 12 opalanych chat, przypominających te, w jakich mieszkali ludzie zajmujący się wypalaniem węgla drzewnego . Do ich produkcji użyto jedynie błoto i trawę. Ich właściciel, Andreas Ahlse, wynajmuje je tym, którzy marzą o powrocie do przeszłości - nawet takiej, jakiej nigdy osobiście nie poznali. Każda chata powstała w samym środku lasu, na niewielkim wzgórzu. W środku znajdują się dwa łóżka, palenisko, toaleta, a nieopodal pobliskiego jeziora jest sauna.
Chociaż w domkach nie ma elektryczności ani bieżącej wody to tym, którzy zdecydują się w nich zamieszkać, te niedogodności wynagrodzi wszechobecna, czarująca prostota i miła atmosfera. Goście będą musieli nauczyć się samodzielnie rąbać drewno, rozpalać ogień, zdobywać zdatną do picia wodą. Wieczorna kąpiel będzie nie lada przyjemnością i przygodą, bo trzeba będzie jej zażyć w pobliskim jeziorze.
Na poniższym wideo można zobaczyć Adreasa i jego rodzinę, którzy pokazują jak chaty wyglądają w środku. Na takich wakacjach z pewnością można się wyciszyć, pozostawić za sobą wszelką elektronikę i zaszyć się w środku lasu, otoczonym przez matkę naturę.
https://www.youtube.com/watch?v=GUmCorQpDpQ