#onetontour dubaj
  • Powered by
#onetontour dubaj
Artykuł
Jak wygląda ramadan w Dubaju?

2018-10-10

Planując podróż do Dubaju podczas ramadanu, zastanawiamy się, czy wyjazd w tym okresie nie będzie dla nas jako turystów uciążliwy? Obawy te są jednak nieuzasadnione. Większość ograniczeń dotyczy muzułmanów, a nie turystów. Jest też wiele korzyści z wyjazdu w tym czasie. Mniejsze kolejki do atrakcji turystycznych, specjalne oferty handlowe i obniżki cen w sklepach nawet do 90 proc.
 Jak wygląda ramadan w Dubaju?

Największe muzułmańskie święto

Gdy planujemy wyjazd do Dubaju warto sprawdzić np. w internecie, czy w czasie planowanej podróży muzułmanie nie będą obchodzić ramadanu, swojego największego święta religijnego. Ramadan przypada na dziewiąty miesiąc muzułmańskiego kalendarza księżycowego. Jest trwającym miesiąc świętem ruchomym. W zależności od roku jest on obchodzony w różnych miesiącach. Co ciekawe święto to "cofa się" w kalendarzu. W 1997 r. obchodzone było od 10 stycznia do 8 lutego, w 2000 r. od 27 listopada do 26 grudnia, w 2010 r. od 11 sierpnia do 9 września. Ramadan kończy dwudniowe święto Eid Al Fitr.
 
Źródło: Shutterstock
 
Czas postu niesie ze sobą surowe ograniczenia, które dotyczą głównie wyznawców islamu, a tylko w minimalnym stopniu przybyszy z innych krajów. Należy jednak znać obowiązujące w tym czasie reguły zachowania, by ich nie naruszać. Warto mieć świadomość zachowań świętujących muzułmanów i nie urażać ich swoim postępowaniem oraz nie łamać zasad ich religii.
 
Władze Dubaju, które stawiają na rozwój masowej turystyki i do 2020 r. zamierzają rocznie przyjmować 20 mln turystów, idą przybyszom na rękę i dopuszczają wiele zachowań, ale nie wszystkie.
 

Święty miesiąc

Ramadan to największe święto muzułmańskie, upamiętniające czas, gdy Allah objawił Prorokowi Mahometowi pierwsze wersy Koranu, świętej księgi islamu. To czas codziennego czytania jednej trzydziestej Koranu, tak aby w ciągu miesiąca przeczytać całą księgę. Ramadan to czas, gdy cała społeczność łączy się w wysiłkach, aby stać się lepszymi ludźmi. Czas wewnętrznego wyciszenia, wzmożonych modlitw i zadumy.
 
To także okres całodziennego postu od wschodu do zachodu słońca. Postu polegającego nie tylko od powstrzymania się nie tylko od jedzenia, ale także od picia płynów (w tym wody podczas upałów sięgających od 30 do nawet 50 stopni Celsjusza), palenia tytoniu, uprawiania seksu w ciągu dnia, a nawet używania kosmetyków. To także okres powstrzymania się od wewnętrznych złych skłonności m.in. do fałszu, obłudy, obmowy, kłamstw, a także złych czynów, stwarzania konfliktów i prowadzenia walk. Podczas ramadanu muzułmanie zobowiązani są do dobroczynności i udzielania pomocy biednym oraz potrzebujący.
 

Opustoszałe miasta

Podczas ramadanu muzułmanie mogą zjeść tylko dwa razy w ciągu dnia. Ostatnim posiłkiem jedzonym przed świtem (przed godz. 5:30) jest śniadanie zwane suhur . Od usłyszenia nawoływania muezina do porannej modlitwy zwanej fadżr, muzułmanie muszą powstrzymać się od jedzenia i picia, aż do zachodu słońca (po godz. 19). Dopiero wtedy następuje przerwa w poście i można zjeść drugi posiłek zwany iftar.
 
Większość restauracji i kawiarni podczas Ramadanu jest w ciągu dnia zamknięta, źródło: Jerzy Niemociński
 
Przez cały dzień na mieście widać mało ludzi. Głównie są to osoby pracujące. Ci, co nie muszą - nie wychodzą podczas ramadanu z domu. Ulice miast, kawiarnie i restauracje są opustoszałe. To samo jest w centrach handlowych i przy poszczególnych atrakcjach turystycznych. Generalnie po pracy muzułmanie robią codzienne zakupy i udają się do domów. W ten sposób przez pozostałą część dnia ograniczają swoją aktywność. Czas spędzają głównie w domach, aby łatwiej znieść obowiązujący post, upał, poświęcić się modlitwom i czytaniu koranu. Z tego powodu w ciągu dnia część restauracji nastawionych na obsługę lokalnych klientów jest zamknięta. Zostaną one otwarte dopiero wieczorem, po zachodzie słońca, gdy przestanie już obowiązywać post. Przez cały dzień funkcjonują jedynie lokale nastawione na obsługę turystów.
 
Za parawanami i kotarami stoły są suto zastawione i każdy znajdzie tam coś smacznego dla siebie, źródło: Jerzy Niemociński
 
Wiadomo, że człowiek głodny może być poddenerwowany. Nie dziwmy się więc, gdy spotkamy taką osobę podczas ramadanu i miejmy dla niej zrozumienie. Dotyczy to także kierowców, którzy nieco poddenerwowani z głodu mogą impulsywnie zachowywać się na drodze. Trzeba to mieć na uwadze, gdy np. będziemy jeździć po Dubaju wynajętym samochodem. Trzeba jednak przyznać z podziwem, że większość muzułmanów od dziecka przyzwyczajona do wymogów ramadanu potrafi opanować swój głód oraz nerwy.
 
Po zachodzie słońca Arabowie wychodzą całymi rodzinami do restauracji na obfity posiłek zwany iftar, źródło: Jerzy Niemociński
 
Dopiero po zachodzie słońca Arabowie wychodzą tłumnie całymi rodzinami do restauracji, gdzie radują się z zakończenia postu tego dnia i spożywają obfity posiłek zwany iftar. Wieczór to podczas ramadanu także czas spotkań w rodzinnym gronie, z przyjaciółmi, wspólnego weselenia się, czas robienia większych zakupów i zażywania innych przyjemności. Bazary, centa handlowe, restauracje i kawiarnie pracują w tym czasie do późnych godzin nocnych.
 
W trakcie ramadanu domy prywatne, stoły w restauracjach oraz wystawy sklepowe zdobią charakterystyczne lampy zwane Fanous, czyli ramadanowa latarnia. Są one symbolami ramadanu.
 
Prywatne domy, stoły w restauracjach oraz wystawy sklepowe zdobią Fanous, ramadanowe latarnie, źródło: Jerzy Niemociński
 
Okres postu pozwala promować zrozumienie pomiędzy ludźmi różnych kultur. Praktykowanym zwyczajem jest zapraszanie zagranicznych turystów do ramadanowej wieczerzy iftar. W jej trakcie można poznać i skosztować typowych arabskich potraw i podczas rozmów poznać lokalną kulturę. Jednym z takich miejsc jest Centrum Porozumienia Kulturowego Szejka Mohammeda (Sheikh Mohammed Centre for Cultural Understanding/ SMCCU) usytuowane ta terenie Starego Dubaju.
 

Zagraniczni turyści zapraszani są do wspólnej ramadanowej wieczerzy iftar, źródło: Jerzy Niemociński
 

Post nie dla turystów

Pomimo że podczas ramadanu od wschodu do zachodu słońca obowiązuje ścisły post, to nie dotyczy on turystów i wyznawców innych religii. Dozwolone jest, aby spożywali oni posiłki w domach. Mogą także jeść w restauracjach i pić napoje w kawiarniach, do których wejścia są zasłonięte specjalnymi parawanami lub kotarami. Za tymi zasłonami stoły są suto zastawione i każdy znajdzie tam coś smacznego dla siebie. Są to zarówno potrawy kuchni arabskiej, jak i kuchni międzynarodowej. Turyści w restauracjach mogą bez ograniczeń zamawiać wszelkie potrawy, w tym dania mięsne. Bez problemu w lokalach przeznaczonych dla turystów zamówimy też alkohol.
 
Turyści mogą jeść przez cały dzień w restauracjach i pić napoje w kawiarniach, do których wejścia są zasłonięte specjalnymi parawanami lub kotarami, źródło: Jerzy Niemociński
 
O tym, że dane lokale obsługują gości, informują specjalne napisy w języku angielskim umieszczone na drzwiach. Są one odpowiednio duże, żeby były łatwo zauważalne z ulicy i przyciągały klientów. "Tak, jesteśmy otwarci podczas ramadanu" - tego typu napisy są częstym widokiem na dubajskiej ulicy. Jednocześnie informują one muzułmanów, że dany lokal jest dla nich zamknięty w ciągu dnia i przypominają im, że jedzenie i picie podczas postu jest surowo zabronione.
 
Podstawową zasadą obowiązującą turystów podczas ramadanu jest zakaz spożywania posiłków i picia napojów na oczach poszczących muzułmanów. Stąd te kotary i parawany, które zasłaniają wejścia do wszystkich otwartych obiektów gastronomicznych. Zasad tych przestrzegają nie tylko arabskie lokale, ale również sieci popularnych międzynarodowych restauracji jak McDonalds czy Burger King.
 
Turyści nie powinni też jeść i pić na ulicy (nawet w samochodzie). Zakaz ten odnosi się również do żucia gumy na ulicy. Naruszenie tych zasad może zakończyć się interwencją policji i karą w postaci grzywny.
 

Mniejsze tłumy i kolejki

Korzyścią dla zagranicznych turystów podczas ramadanu są mniejsze tłumy w sklepach i kolejki do najpopularniejszych atrakcji turystycznych. Ze względu na obowiązujący w trakcie ramadanu post muzułmanie ograniczają wyjścia z domów. W związku z tym mniej podróżują, ograniczają do minimum robienie zakupów w ciągu dnia, nie korzystają z rozrywek. Stąd też nie ma tłoku na lotniskach, w środkach komunikacji publicznej takich jak metro, w sklepach i w parkach rozrywki. Kolejki do zjeżdżalni w aquaparkach i innych atrakcji praktycznie nie istnieją.
 
Bez problemu można też kupić bilety do innych topowych atrakcji turystycznych jak np. na wjazd na 124 piętro najwyższego na świecie wieżowca Brudż Chalifa. Znajduje się tu punkt widokowy, z którego roztacza się niepowtarzalny widok na Dubaj.
 

90-procentowe wyprzedaże

Podczas ramadanu przyjemniej robi się zakupy, bo w sklepach jest mniej ludzi, a sprzedawcy jeszcze bardziej starają się zachęcić do kupowania. Brak muzułmańskich klientów w sklepach powoduje, że ich właściciele organizują specjalne akcje promocyjne, aby zachęcić zagranicznych turystów do robienia zakupów. Przygotowywane są specjalne ramadanowe oferty, które eksponowane są tuż przy wejściu do sklepów.
 
Rabaty w sklepach podczas Ramadanu sięgają nawet 90 proc., źródło: Jerzy Niemociński
 
Są one opatrzone specjalnym wywieszkami z napisem - Ramadan Kareem. Poszczególne sklepy prześcigają się w wyprzedażach i promocjach. Podobno kiedyś w czasie postu bywało, że muzułmanie korzystając z dużych promocji, wymieniali nawet całe wyposażenie domu. W wybranych sklepach rabaty podczas ramadanu sięgają nawet 90 procent. Takim promocjom trudno się oprzeć. Nic więc dziwnego, że bagaże turystów powracających z Dubaju, są znacznie cięższe, niż gdy przylatywali do tego miasta.
 

Przeczytaj też

Zapisz się na jazdę próbną chcę się zapisać